Odwołanie od ostrzeżenia CountingDogs

Witam, tak jak temat wskazuje, chciałbym się odwołać od ostrzeżenia nadanego przez moderatora o nicku CountingDogs.

Screeny informacji o ostrzeżeniu:

Próbowałem wyjaśnić sprawę z moderatorem na prywatnym czacie, ale nie otrzymałem żadnych konkretów. Moderator za pierwszym razem przeczytał moją wiadomość, jednakże nie odniósł się do niej. Zauważyłem to i wysłałem kolejną wiadomość oraz zaczepiłem CountingDogs na forumowym discordzie.

Tutaj screen z wyjaśnień moderatora:

Tutaj natomiast screeny z prywatnej konwersacji:

Po mojej drugiej odpowiedzi również nie otrzymałem odpowiedzi, a czekałem niemalże 3 dni. Tutaj warto dodać, że moderator również przeczytał tę wiadomość, niestety już bez odpowiedzi.

Moje argumenty przeciwko ostrzeżeniu widoczne są na dwóch powyższych screenach z prywatnego czatu. Dodam, że to nie ja zmieniłem temat, a jedynie odpowiedziałem na uwagę użytkownika wyżej. Tak jak też jest to widoczne w mojej argumentacji na screenach prywatnego czatu, że po tej uwadze autor wątku doprecyzował zlecenie, więc przyczyniła się ona rozjaśnieniu sytuacji.

Oczekuję anulowania ostrzeżenia oraz przydzielonych mi punktów. Pozdrawiam.

Po pierwsze, samo odczytanie wiadomości nie oznacza, że od razu odpowiem jak robot, nie jestem robotem, więc nie odpowiem z automatu. Jeśli twoje oczekiwania są inne - trudno, nie otrzymasz od razu odpowiedzi. Nie odpowiedziałem, bo nie miałem czasu. Wiem na czym polega twój problem oraz nie mam w to wywalone. To, że widać moją aktywność na forum, nie oznacza iż jestem zajęty przeglądaniem forum. 

Zapomniałem odpowiedzieć i jest to dramat, tak? No cóż, jeśli mam inne zadania do zrobienia oraz nie mam czasu na podanie konkretnej odpowiedzi to otrzymasz ją tutaj.

12 godzin temu, Kormic napisał:

Próbowałem wyjaśnić sprawę z moderatorem na prywatnym czacie, ale nie otrzymałem żadnych konkretów. Moderator za pierwszym razem przeczytał moją wiadomość, jednakże nie odniósł się do niej. Zauważyłem to i wysłałem kolejną wiadomość oraz zaczepiłem CountingDogs na forumowym discordzie.

Tutaj screen z wyjaśnień moderatora:

  Ukryj zawartość

http://prntscr.com/w47pzp

 

Zaczepienie mnie na forumowym Discordzie była marną prowokacją, a nie próbą wyjaśnienia czegoś... Pisanie w ten sposób nie przybliży Ciebie do szybszej odpowiedzi z mojej strony. Tego typu zaczepki daruj sobie. Widzę, że nie potrafisz zrozumieć, że ktoś posiada życie prywatne.

12 godzin temu, Kormic napisał:

Po mojej drugiej odpowiedzi również nie otrzymałem odpowiedzi, a czekałem niemalże 3 dni. Tutaj warto dodać, że moderator również przeczytał tę wiadomość, niestety już bez odpowiedzi.

Odpowiedzi na to udzieliłem powyżej, ale tu ponownie zaznaczę - nie jestem robotem 24/7.

12 godzin temu, Kormic napisał:

Moje argumenty przeciwko ostrzeżeniu widoczne są na dwóch powyższych screenach z prywatnego czatu.

1. W dziale zleceń wykonujesz zlecenia, dopytujesz się zleceniodawcy, a nie innego zleceniobiorcy. Twój post nic nie wniósł do tematu, jak i również post tamtego użytkownika. Co z tego, że dwóch bardzo dobrych skrypterów może wytykać sobie błędy? Wnosi to coś do tematu, które jest zleceniem, a nie pytaniem lub problemem. Możecie podyskutować o tym w dziale pogaduszki lub w prywatnej konwersacji, a nawet na chacie na Discordzie. Tyle innych form odpowiedzi, ale akurat padło na posty w dziale zleceń...

2. Chyba nie wiesz za co dostałeś ostrzeżenie, jeśli wypisujesz no głupoty w skrócie. Nie dostałeś ostrzeżenia za wysłanie kodu, czyli wykonanie zlecenia, lecz dostałeś za odpowiedź do postu wyżej użytkownikowi CoFFeIN04.

Nic nie wnosi do tematu. Temat jest związany ze zleceniem, a nie, czy problemem jest odpowiedź, czy też nie.
Jeśli jest to problem autora wątku, to po co wypisujesz tego typu posty w zleceniu? No właśnie...

Przyczepiłeś się do tego

Cytat

Dyskusja z innym nic nie wnosi do tematu, tego typu wpisy bez przekazu, który wnosi coś do tematu można pisać w dziale pogaduszki lub na shoutboxie/chatobixe.

No tak, w trakcie lekcji weź odpisuj na czyjś problem, tu odpowiadaj i tu napisz odpowiedź i masz tego efekty... Dla sprostowania o co mi chodziło.
Twoja dyskusja z innym użytkownikiem nic nie wniosła do tematu, twój wpis, który nie wnosi nic do tematu, jednak jest odpowiedzią dla innego użytkownika, możesz w innym miejscu zamieścić.

Przechodząc dalej, że twoja odpowiedź przybliżyła do sprecyzowania zlecenia... W pewnym momencie autor sam zapewne by dopisał o co mu chodziło, jeśli czegoś zabrakło, a tego nie opisał. Jeśli Ciebie to nie obchodzi to nie pisz takich postów i tyle, jeśli nie jest to dział przeznaczony do tego to nie pisz nie udzielając odpowiedzi, która przybliży do rozwiązania problemu. Tak trudno jest korzystać z prywatnych konwersacji, chatboxa oraz chatu na Discordzie, ale narzekać potem na otrzymywanie punktów za OffTopic, to jest coś prostego dla Ciebie...

Pozdrawiam,
CountingDogs

Godzinę temu, CountingDogs napisał:

Po pierwsze, samo odczytanie wiadomości nie oznacza, że od razu odpowiem jak robot, nie jestem robotem, więc nie odpowiem z automatu. Jeśli twoje oczekiwania są inne - trudno, nie otrzymasz od razu odpowiedzi. Nie odpowiedziałem, bo nie miałem czasu. Wiem na czym polega twój problem oraz nie mam w to wywalone. To, że widać moją aktywność na forum, nie oznacza iż jestem zajęty przeglądaniem forum. 

Zapomniałem odpowiedzieć i jest to dramat, tak? No cóż, jeśli mam inne zadania do zrobienia oraz nie mam czasu na podanie konkretnej odpowiedzi to otrzymasz ją tutaj.

Jeżeli w ciągu 3 dni nie jesteś w stanie znaleźć 5-10 minut na odpisanie użytkownikowi, to powinieneś poważnie się zastanowić nad tym czy w ogóle masz czas na bycie moderatorem na tym forum.

Godzinę temu, CountingDogs napisał:

Zaczepienie mnie na forumowym Discordzie była marną prowokacją, a nie próbą wyjaśnienia czegoś... Pisanie w ten sposób nie przybliży Ciebie do szybszej odpowiedzi z mojej strony. Tego typu zaczepki daruj sobie. Widzę, że nie potrafisz zrozumieć, że ktoś posiada życie prywatne.

Można to tak określić, chciałem cię popchnąć do działania. Mimo wszystko wychodzi na to, że jednak masz czas na odpisywanie. W tym momencie twój "braku czasu" traci na wiarygodności.

Godzinę temu, CountingDogs napisał:

Odpowiedzi na to udzieliłem powyżej, ale tu ponownie zaznaczę - nie jestem robotem 24/7.

Odpowiedź na to udzieliłem powyżej, ale tu ponownie zaznaczę - miałeś na odpowiedź 3 dni i nawet nie napisałeś, że nie masz czasu.

Teraz robisz z siebie ofiarę losu, a to jest żałosne.

Godzinę temu, CountingDogs napisał:

1. W dziale zleceń wykonujesz zlecenia, dopytujesz się zleceniodawcy, a nie innego zleceniobiorcy. Twój post nic nie wniósł do tematu, jak i również post tamtego użytkownika. Co z tego, że dwóch bardzo dobrych skrypterów może wytykać sobie błędy? Wnosi to coś do tematu, które jest zleceniem, a nie pytaniem lub problemem. Możecie podyskutować o tym w dziale pogaduszki lub w prywatnej konwersacji, a nawet na chacie na Discordzie. Tyle innych form odpowiedzi, ale akurat padło na posty w dziale zleceń...

To było zlecenie, nie pytanie/problem. Szczerze ciężko to było w ogóle nazwać dyskusją, ale jeżeli już to określasz w ten sposób to dopowiem, że ta "dyskusja" dotyczyła bezpośrednio zlecenia, więc wnosiła coś do tematu.

Godzinę temu, CountingDogs napisał:

2. Chyba nie wiesz za co dostałeś ostrzeżenie, jeśli wypisujesz no głupoty w skrócie. Nie dostałeś ostrzeżenia za wysłanie kodu, czyli wykonanie zlecenia, lecz dostałeś za odpowiedź do postu wyżej użytkownikowi CoFFeIN04.

Ja dobrze wiem za co dostałem ostrzeżenie. Nie zgadzam się z tym, że otrzymałem punkty za post bezpośrednio nawiązujący do zlecenia.

Godzinę temu, CountingDogs napisał:

Nic nie wnosi do tematu. Temat jest związany ze zleceniem, a nie, czy problemem jest odpowiedź, czy też nie.
Jeśli jest to problem autora wątku, to po co wypisujesz tego typu posty w zleceniu? No właśnie...

Chciałem doprowadzić do tego, aby autor nauczył się na przyszłość składać poprawnie zlecenia. Zrozumiał przekaz? Zrozumiał i dowodem na to jest to, iż poprawił swoje zlecenie.

Godzinę temu, CountingDogs napisał:

No tak, w trakcie lekcji weź odpisuj na czyjś problem, tu odpowiadaj i tu napisz odpowiedź i masz tego efekty... Dla sprostowania o co mi chodziło.
Twoja dyskusja z innym użytkownikiem nic nie wniosła do tematu, twój wpis, który nie wnosi nic do tematu, jednak jest odpowiedzią dla innego użytkownika, możesz w innym miejscu zamieścić.

Czy zajęcia szkolne trwają 24/7? Nie. Nikt ci nie każe odpisywać w ciągu lekcji/pracy/wykonywania innych obowiązków.

Jeszcze raz to powiem, mogłeś napisać, abym poczekał. Nie zrobiłeś tego i teraz masz tego efekty. Jeżeli nie masz czasu na bycie moderatorem, po prostu zrezygnuj z tego albo weź urlop i uporządkuj sobie sprawy w prywatnym życiu. Mnie nie interesuje czym się poza godzinami moderowania zajmujesz, ale pamiętaj, że jesteś tutaj moderatorem i to cię do czegoś zobowiązuje.

Ciekawym jest to, że teraz odpowiedziałeś w sprawie tego odwołania. Przecież teraz są godziny lekcyjne, nieprawdaż?

Godzinę temu, CountingDogs napisał:

Przechodząc dalej, że twoja odpowiedź przybliżyła do sprecyzowania zlecenia... W pewnym momencie autor sam zapewne by dopisał o co mu chodziło, jeśli czegoś zabrakło, a tego nie opisał. Jeśli Ciebie to nie obchodzi to nie pisz takich postów i tyle, jeśli nie jest to dział przeznaczony do tego to nie pisz nie udzielając odpowiedzi, która przybliży do rozwiązania problemu. Tak trudno jest korzystać z prywatnych konwersacji, chatboxa oraz chatu na Discordzie, ale narzekać potem na otrzymywanie punktów za OffTopic, to jest coś prostego dla Ciebie...

No tak, "zapewne". Czyli teraz opierasz swoją kontrargumentację na przypuszczeniach i gdybaniu.

Czy poprawienie zlecenia nie przybliża do rozwiązania problemu? Według mnie jak najbardziej przybliża.

Owszem, mogłem skorzystać z tych sposobów komunikacji, ale post nawiązywał do problemu i przybliżał do rozwiązania go, więc mógł się tam znaleźć.

Również pozdrawiam.

Ostrzeżenie

Zgodnie z §2.2.2.2 regulaminu - Przed zamieszczeniem treści należy upewnić się, że pasuje oraz wnosi coś wartościowego do dyskusji.
W tym przypadku posty zarówno @Kormic jak i @CoFFeIN04 pasują do tematu, jednak nie wnoszą do niego nic wartościowego - napisaliście swoje rozwiązania, więc pozostało czekać na odpowiedź zleceniodawcy. Ani jeden ani drugi post nie kwalifikuje się niestety jako post odbiegający od tematu, który można by było wydzielić, więc zastosowanie ma pozycja w taryfikatorze - (§2.2.2.2 - post niewnoszący nic do tematu) ukrycie posta i od 0 do 3 punktów ostrzeżeń na dwa tygodnie. Tym samym nadanie ostrzeżeń było słuszne.

Dyskusyjna pozostaje jednak wartość punktowa ostrzeżeń. Pomimo, że nie jest to nigdzie zapisane wprost, moderacja kierując się zdrowym rozsądkiem powinna decydować o ilości przyznawanych punktów mieszczących się w widełkach w zależności od dotkliwości danego wykroczenia (tzw. miarkowanie kary). Tym samym uważam, że @CoFFeIN04 jako rozpoczynający tę zbędną dyskusję powinien otrzymać 1 punkt natomiast @Kormic, który tylko odpowiadał - 0 punktów. Niniejszym aktualizuję wartości punktowe ostrzeżeń.

Czas odpowiedzi

Nie będę komentował całości konwersacji @CountingDogs z @Kormic i błędów jakie w niej padały po obu stronach, ponieważ nie jest to przedmiotem odwołania. Niemniej jednak jest to dobry moment do zauważania, że:

1. Moderacja nie jest obecnie zobowiązana żadnymi przepisami do udzielania odpowiedzi w określonym terminie.
2. Użytkownicy nie są obecnie zobowiązani do kontaktu z moderatorem przed napisaniem odwołania.
3. Powołując się po raz kolejny na zdrowy rozsądek - warto, aby odpowiedź moderacji udzielana była w rozsądnym terminie tak, aby użytkownik nie czuł się poszkodowany. 3 dni nie są tutaj co prawda bardzo długim czasem (w przypadku tak małej wagi tak naprawdę nic by się nie stało gdyby poczekać nawet tydzień).
4. Ludzie w internecie oczekują zazwyczaj jak najszybszej odpowiedzi i zasłanianie się nie-byciem robotem jest w tym przypadku nie na miejscu. Dobrym zwyczajem jest odpowiadanie w pierwszej kolejności na wiadomości prywatne, a dopiero w drugiej moderowanie lub odpowiadanie w innych wątkach - oczywiście o ile to drugie nie jest akurat pilne.