Bielecki 279 Opublikowano 9 października 2017 Udostępnij Opublikowano 9 października 2017 > wstań o 6:00 wyłącz ten cholerny budzik o 6:00 > zwlecz się z łóżka o 6:40 > albo szybko się zwijasz i siedzisz krócej w robocie, albo jesz śniadanie > jesteś głodny, więc wybierasz to drugie > zrzucasz z siebie koty, które wlazły pod kołdrę, bo w pokoju zimno w [ciach] > siadasz na łóżku i patrzysz na ten bajzel > stwierdzasz, że jeśli zaraz nie ogarniesz kuwet, to będziesz niedługo czyścić podłogę > albo co gorsza łóżko > wciskasz się w pierwsze lepsze ciuchy > zdejmujesz je i odkładasz spowrotem na stosik > bierzesz inne ciuchy > tym razem ze stosu "za czyste do prania, za brudne do szafy" > ten pierwszy stos wywalasz do pudła "pranie / cyklon B" > za każdym razem jak wychodzisz/wchodzisz z/do pokoju pilnujesz żeby żaden z więźniów nie uciekł > co trzecie otwarcie drzwi łapiesz co najmniej jedną rozpędzoną fabrykę odchodów, zanim wpadnie w łapy kota 10-krotnie większego > 6:50 > ogarniasz jedną kuwetę > 7:00 > ogarniasz drugą kuwetę > 7:05 > stwierdzasz, że wyczyszczenie jej nic nie daje > bierzesz jeden worek > dziurawy > drugi; jeszcze gorzej > szukasz w rzeczach z przeprowadzki > 7:15 > są nierozpakowane worki > wywalasz całą zawartość i wynosisz do śmietnika przy domu > wracasz jako kostka lodu > 7:20 > odtajasz przy włączonym termowentylatorze > 7:25 > zamiatasz cały pokój, bo sierściuchy roznoszą drewniany żwirek na łapach > przynosisz jednego kota do pokoju, bo uciekł > 7:30 > patrzysz na zegarek > !@(*$)^!(*#% > szybki prysznic > 7:35 > ubierasz się znajdujesz czyste ciuchy > ubierasz się > 7:40 > zdajesz sobie sprawę, że sierściuchy głodne > sypiesz żarcie > 7:45 > jeszcze nie nalałeś im wody > ale oczywiście trzeba umyć miskę > lejesz wodę i niesiesz do pokoju > oczywiście wybiegający kot prawie Cię wypie[ciach]lił razem z miską pełną wody > szybkie wytarcie paneli mopem, bo zniszczą się od wody > 7:50 > wychodzisz wybiegasz > biegniesz do autobusu > zdajesz sobie sprawę, że nic nie zjadłeś > słyszysz głośny warkot > stwierdzasz że autobus uciekł > patrzysz, że przecież jeszcze stoi na pętli, 100 metrów dalej > jednak nie uciekł, to tylko twój żołądek > dobiegłeś do autobusu i siadasz > ??? > autobus ma stłuczkę i zatrzymuje się w połowie drogi > Zarejestruj się lub zaloguj, aby zobaczyć ukrytą treść! > spóźniasz się na pociąg > i tak czekasz godzinę na następny > uświadamiasz sobie, że mogłeś po prostu wyjść jeszcze później i coś zjeść > idziesz na kebsa > ??? > z roboty wyjdziesz po 18 LloydPL, bopke, Banzadil i 1 inny 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bopke 359 Opublikowano 9 października 2017 Udostępnij Opublikowano 9 października 2017 życie jest nowelą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FLUDER 24 Opublikowano 9 października 2017 Udostępnij Opublikowano 9 października 2017 3 godziny temu, bopke napisał: życie jest nowelą raz przyjazną, a raz wrogą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banzadil 0 Opublikowano 9 października 2017 Udostępnij Opublikowano 9 października 2017 Niestety, takie mamy życie. Nic na to nie poradzimy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi